Częste dolegliwości królików i świnek morskich. Najczęstsze choroby gryzoni. Przyczyny, profilaktyka i leczenie. Leczenie gryzoni jest bardzo trudne, często się zdarza niemożliwe, dlatego bardzo ważna jest profilaktyka i zdrowe odżywianie. Części chorób możemy uniknąć poprzez:
Badania wykazały, że świnki morskie są w stanie rozróżnić ponad 20 różnych kolorów, w tym czerwony, niebieski, zielony i żółty. Jednakże, świnki morskie różnią się od ludzi w tym, że ich zmysł barwienia jest słabszy. Ludzki mózg jest w stanie rozróżnić ponad milion różnych odcieni i kolorów.
Świnki morskie są zwierzętami, których właściwa nazwa to kawie domowe. To gatunek gryzoni z rodziny kawiowatych pochodzący z Ameryki Południowej. Przed około 3000 lat został udomowiony przez ludy zamieszkujące kontynent. W XVI wieku w okresie wielkich odkryć geograficznych świnki pojawiły się w europie, jako zwierzęta hodowlane.
Porady i wskazówki dotyczące trzymania świnek morskich na zewnątrz. Świnki morskie należy trzymać w grupach, liczących co najmniej cztery osobniki, ponieważ w zimie ogrzewają się nawzajem. Jeśli trzymamy nasze zwierzęta poza domem, powinnyśmy codziennie sprawdzać czy niczego im nie brakuje.
Świnki morskie to dość popularne zwierzęta domowe. Na tle innych gryzoni wyróżniają je charakterystyczne odgłosy. Jednym z nich jest mruczenie, które oznacza zadowolenie. Świnki potrafią też bardzo głośno piszczeć, dlatego nie nadają się do trzymania w sypialni. Piszczenie możemy usłyszeć kiedy zbliża się pora karmienia.
Świnka morska w ciągu doby przesypia ok 4-6h z czego większość snu to drzemka. Dodatkowo świnki morskie bardzo lubią się wylegiwać i odpoczywać co może wynikać z nudzenia się. Ponieważ w naturze świnka morska musi się nachodzić za poszukiwaniem pożywienia, a w klatce ma je na wyciągnięcie pyszczka.
Świnki morskie mogą jeść skórki od bananów, ale nie powinny być one stałym elementem ich diety. Banany zawierają dużo cukru i powinny być podawane tylko od czasu do czasu jako przysmak. Świnki potrzebują również źródła witaminy C w diecie, ponieważ nie mogą jej produkować wewnętrznie. Organizm świnki morskiej musi
Jeśli właściciel zaobserwuje u swojego zwierzęcia wyżej wymienione objawy, powinien udać się do lekarza weterynarii, który dokładnie zbada zwierzę i zdecyduje o dalszej diagnostyce i leczeniu. W celu potwierdzenia nadczynności tarczycy wykonuje się oznaczenie poziomu tyroksyny całkowitej w surowicy krwi.
Świnki morskie są od tego czasu bardzo dobrymi zwierzętami domowymi generalnie nie wymagają dużej opieki i są bardzo towarzyskie. Aby je nakarmić i mieć prawidłowy wzrost, konieczna jest dobra znajomość ich diety, ponieważ składa się ona głównie z 3 rodzajów pożywienia: siana, warzyw i owoców oraz paszy.
Jak zapewne wiecie świnki morskie to wrażliwe zwierzęta. Jednak jeśli są prawidłowo odżywiane i pod dobrą opieką to chorują bardzo rzadko. Zwykle w okresie młodości oraz starości. Zawsze kiedy zauważycie jakieś zmiany w zachowaniu pupila udajcie się do sprawdzonego weterynarza. Rodzaje chorób: dziedziczne
XKsEQIm. Chyba większość osób widziała przynajmniej jedno nagranie video, na którym kot nagle zrywa się do ucieczki (lub szykuje do obrony) na widok ogórka, którego przed chwilą nie było w danym miejscu. Zazwyczaj wygląda to tak, że człowiek kładzie ogórek za niczego niespodziewającym się futrzakiem, który pochłonięty jest inną czynnością, po czym czeka, aż zwierzę odwróci głowę i zauważy zielonego intruza. „Kot i ogórek” – czy jest to nowy trend wśród kocich filmików? Czy zabawne filmiki mają swe podstawy naukowe i dlaczego koty boją się ogórków? Dowiedz się, o co w tym wszystkim chodzi! Dlaczego koty boją się ogórków? Pierwsza hipoteza Sfilmowane reakcje kotów na widok ogórka wydają się dość irracjonalne. Czy to montaż? Dlaczego koty boją się ogórków i wywołują one taki popłoch wśród mruczków? ? Uznawany często za zielone warzywo ogórek, który tak naprawdę jest owocem, z pewnością nie zawiera żadnych związków, wydzielających zapach nieprzyjemny dla kotów. O co więc chodzi? Jedna z hipotez, która może pomóc rozwikłać tę zagadkę, wyjaśnia, że nie chodzi w ogóle o ogórka, ale o zaskoczenie zwierzęcia. Kot zajęty jest jedzeniem czy pielęgnacją sierści, odwraca się… i nagle dostrzega obiekt, całkiem sporych rozmiarów, którego wcześniej tam nie było! Zaskoczenie – klucz do zrozumienia zagadki Wystarczy prześledzić kilka nagrań, aby zorientować się, dlaczego koty boją się ogórków na tych filmach. Schemat jest na ogół podobny – kot pochłonięty jest jakąś czynnością. Ktoś umieszcza za nim ogórek i zwierzę, które spokojnie odwraca się, spostrzega nagle coś, czego wcześniej tam nie było – spory, podłużny obiekt. To może wyprowadzić z równowagi! Wyobraź sobie, że jesteś na czymś skupiony, aż tu nagle jak spod ziemi wyrasta przed tobą jakiś przedmiot, którego wcześniej w tym miejscu nie widziałeś. Mózg reaguje błyskawicznie – coś jest nie tak! Dlatego kot instynktownie ucieka lub odskakuje na widok ogórka. Miejsce starcia z ogórkiem również ma znaczenie Zazwyczaj ogórek umieszczany jest w miejscu, w którym dany kot spożywa posiłek. Dla zwierzęcia miejsce to ma pozytywne konotacje. Wiąże się z zaspokojeniem jednej z podstawowych potrzeb, z czymś przyjemnym, ze spokojem. Aż tu nagle, w tej oazie spokoju, nie wiadomo skąd, pojawia się potencjalnie groźny przeciwnik. Zanim pupil zorientuje się, że tak naprawdę nie ma się czego obawiać… instynktowna reakcja następuje znacznie szybciej niż analiza. Pamiętaj, że kot był zawsze nie tylko drapieżnikiem, ale także potencjalną ofiarą. Potrzebne było więc wykształcenie szybkich reakcji, które dają mu przewagę czasową i zapewniają możliwość ucieczki. Hipoteza druga – tajemnica kryje się w kształcie Brytyjski lekarz weterynarii i behawiorysta, dr Roger Mugford, podzielił się drugą hipotezą na temat tego, dlaczego koty boją się ogórków. Mugford twierdzi, że tajemnica tkwić może w kształcie. Nie wyklucza oczywiście współdziałania wspomnianego elementu zaskoczenia, ale uważa, że gdyby był to inny obiekt, przykładowo jabłko, nie wywołałby tak silnego efektu jak ogórek. A z czym groźnym może kojarzyć się kotu podłużny kształt ogórka? Wystarczy przypomnieć sobie potoczną nazwę długiego, znacznie większego niż gruntowy ogórka, powszechnie dostępnego w sklepach – „wąż”… Instynktowny strach Zarówno kształt, jak i barwa mogą wyjaśniać, dlaczego koty boją się ogórków i ich widok zmusza zwierzę do wyzwolenia instynktownej reakcji obronnej. Według dra Mugforda ogórek bowiem przypomina kotu węża, przed którym obawa jest głęboko zakodowana nawet u zwierząt, które nigdy w życiu nie miały kontaktu z tymi gadami. Behawiorysta podkreśla równocześnie, że nie w każdym miejscu i nie w każdej sytuacji kot zareagowałby na widok ogórka tak gwałtownie. Jakie są jeszcze inne związki kotów z wężami? Niemal archetypiczny lęk przed wężem nie skutkuje tylko przerażeniem na widok ogórka. Według niektórych badaczy kocich zachowań strach przed tym gadem – który odczuwają nie tylko koty – małe drapieżniki wykorzystały instynktownie dla własnej obrony przed groźniejszym przeciwnikiem. Chodzi tu o syczenie, które być może jest podświadomym naśladowaniem odgłosu wydawanego przez węża w celu odstraszenia rywala czy też potencjalnie niebezpiecznego zwierzęcia. Zaskoczony przeciwnik może odskoczyć niczym… kot przed ogórkiem. Kto w końcu nie obawia się węża? Zabawne nie znaczy dobre! Omawiając możliwe przyczyny tego, dlaczego koty boją się ogórków, specjaliści podkreślają, że nie warto dla kilku zabawnych chwil straszyć zwierzęcia w ten sposób. Jeśli kot faktycznie reaguje panicznym lękiem, ucieczką czy „zabawnym” podskakiwaniem na widok ogórka, może to być śmieszne dla widza, ale niezbyt przyjemne dla samego kota. Wywołuje to skok adrenaliny i stres u zwierzęcia. Koty starsze lub/i chore mogą to przypłacić zdrowiem. Wszystkie natomiast (a już zwłaszcza te po przejściach, lękliwe, nieufne) mogą stać się bardziej strachliwe, gdyby takie zdarzenie się powtarzało. Nie wszystkie koty boją się ogórków. Dlaczego niektóre mruczki omija ten „fenomen”? Jeśli główną przyczyną takiej reakcji są rzeczywiście zaskoczenie czy strach, twój kot może nie reagować, bo po prostu ufa ci i wie, że nie musi się niczego obawiać. Nie zepsuj tej relacji, próbując „nagłego ataku ogórka”!
Mamy w domu jednego zwierzaka, a chcemy mieć jeszcze drugiego? W przypadku połączenia kot plus świnka morska wiele zależy od charakteru naszych pupili. Nie jest to kombinacja, o której zazwyczaj się myśli, a jak już się pomyśli, to do głowy przychodzi jednak więcej wątpliwości niż przekonanie, że to dobry pomysł. Nie musimy jednak rezygnować z posiadania obu tych zwierzaków pod naszym dachem. Musimy tylko bardzo uważać i przede wszystkim sprawdzić, jak futrzaki się dogadują. W świecie zwierząt istnieją przykłady naprawdę cudownych i nieco oryginalnych przyjaźni, więc dlaczego nie miałoby się to wydarzyć również w naszym domu? Kot i świnka morska w domu: kto powinien zjawić się pierwszy? Choć może nam się to wydawać obojętne, w gruncie rzeczy duże znaczenie ma fakt, który zwierzak jako pierwszy zjawia się w domu. Dlaczego? Ponieważ ten pierwszy ma status tego, który rości sobie prawa do bycia ważniejszym na danym terenie, ma zatem wyższy status i oczekuje szacunku oraz posłuchu. Najlepiej zatem, aby pod naszym dachem jako pierwsza pojawiła się świnka morska, co znacząco podniesie jej rangę w oczach mruczka. Przecież nie podejmuje się walki z kimś, kto był w domu pierwszy i ma do niego w takim razie większe prawa, prawda? Wiele zwierzaków tak właśnie traktuje sytuację. Jeżeli dodatkowo świnka jest już spora, a my adoptujemy kociaka, może wręcz czuć posłuch lub traktować świnkę jako matkę albo starsze rodzeństwo. Bardzo możliwe, że kociak przyswoi sobie nawet nawyki świnki morskiej, np. podjadanie sianka dla gryzoni. Odwrotna sytuacja mogłaby wyglądać o wiele gorzej - zadomowiony mruczek, pełniący rolę pana na włościach, może bardzo nieprzychylnie patrzeć na nowego lokatora i postanowić „nauczyć” go posłuchu. Jeśli nie mamy zatem w domu jeszcze żadnego pupila, koniecznie zacznijmy od świnki morskiej. Oswajanie kota ze świnką morską Najważniejsza zasada brzmi - nigdy nie zostawiamy kota i świnki morskiej razem bez nadzoru, a już szczególnie na początku ich znajomości. Nie wiemy, co przyjdzie do głowy mruczkowi i wówczas tragedię mamy gotową. Świnka najbezpieczniejsza jest w klatce. Kiedy przedstawiamy ją futrzakowi, zadbajmy o to, aby klatka była zamknięta. Nie łudźmy się też, że samo ustawienie klatki na podwyższeniu zagwarantuje gryzoniowi bezpieczeństwo - mruczki są bardzo kreatywne, kiedy chcą dostać to, czego pragną. Najbezpieczniej będzie zostawiać świnkę morską w zamkniętej klatce i zamkniętym pokoju na czas naszej nieobecności w domu. Kiedy jednak w nim jesteśmy i możemy czuwać, warto dać się pupilom nieco poznać. Załóżmy na przykład kotu szelki lub obrożę i weźmy go na smycz, aby zawsze móc w porę zareagować. Wiele futrzaków wcale nie jest zrobić śwince krzywdy i nie przychodzi im do głowy, aby ją zjeść, ale mogą mieć ochotę się pobawić. Dla wielu świnek morskich taka zabawa to ogromny stres, bo nie wiedzą, czy jednak nie zostaną zjedzone. Dlatego zawsze bądźmy w pobliżu. Zdarza się też tak, że między mruczkiem i gryzoniem nawiąże się naprawdę cudowna przyjaźń i zechcą spędzać dużo czas na wspólnych zabawach albo przytulaniu się. Nigdy jednak nie zostawimy ich samych bez nadzoru, to zbyt niebezpieczne. ↓ KLATKA DLA ŚWINKI MORSKIEJ ↓ Wybieg dla świnki morskiej w domu, gdzie mieszka kot Nasza świnka morska potrzebuje codziennego ruchu. Nawet największa klatka to za mało. Musimy zorganizować dla zwierzaka wybieg i odgrodzić go od wszystkiego, co niebezpieczne. Warto wyłożyć taki teren jakimś przyjemnym, ale łatwym do uprania materiałem (świnki potrafią brudzić i załatwiać się w różnych miejscach). Zabierzmy też z wybiegu wszystkie drobne przedmioty, które mogą zostać połknięte, kable, trujące rośliny, zabezpieczmy też ostre kanty. Co robimy z mruczkiem? Jeśli zwierzaki bardzo dobrze się dogadują i świnka czuje się swobodnie w towarzystwie mruczka, jak najbardziej futrzak może jej towarzyszyć. Jeśli jednak jego obecność stresuje świnkę morską, poprośmy kogoś z domowników, aby zajął się w tym czasie pupilem albo zamknijmy go w oddzielnym pokoju. Pamiętajmy tylko, aby równo obdzielać miłością i troską oba zwierzaki, bo inaczej jedno z nich poczuje się odrzucone, tak samo jak w przypadku dzieci. Choć świnka i mruczek mają inne potrzeby i inaczej budują relację z właścicielem, potrzebują tyle samo naszej miłości, wspólnej zabawy i ochrony. Są teraz rodzeństwem, nawet jeśli mało utrzymującym ze sobą kontakt. Tekst: Magdalena Dolata Zdjęcie: © vvvita —
Świnki morskie to gryzonie pochodzące z Ameryki Południowej, żyjące od 4 do 8 lat. Nie wymagają zbyt wiele opieki, dużo śpią i są bardzo czułe. Są więc idealnym zwierzakiem dla zapracowanej rodziny z dziećmi. Jeśli chcesz mieć ją w domu, możesz zadawać sobie pytanie: czym karmić świnkę morską?Świnki morskie są roślinożerne. Oznacza to, że ich dieta składa się wyłącznie z produktów roślinnych. Mogą one jeść prawie wszystkie owoce i warzywa, które można znaleźć w sprzedaży. Dziś wyjaśnimy ich potrzeby żywieniowe i potrawy, których nie powinno się podawać świnkom zaczniemy, pamiętaj, że powinieneś karmić świnkę morską wyłącznie produktami surowymi. Nie mogą one spożywać konserwantów ani produktów przetworzonych, takich jak: olej, sos, cukier lub sól. Lubią one świeże, surowe i dobrze oczyszczone produkty. Nie wymagają żadnych trawienny świnki morskiejJedną z cech charakterystycznych układu trawiennego świnek morskich jest to, że nie są one w stanie samodzielnie syntetyzować witaminy C. Dlatego powinna być ona uwzględniona w morską należy karmić produktami bogatymi w witaminę C. Jej niedobór może powodować poważne problemy zdrowotne w tym wypadanie zębów, biegunkę, choroby skóry, ciężkie przeziębienia a nawet cechą charakterystyczną świnek morskich jest to, że ich jelita nie funkcjonują bez pomocy. Te gryzonie rozpoczynają trawienie spożytego wcześniej pokarmu po zjedzeniu nowej porcji, która przepycha zawartość jelit bardzo ważne, aby świnka miała zawsze dodatkowe jedzenie w swojej klatce, choćby nawet siano. Musi ona jeść produkty powinny znaleźć się w klatce?Istnieją trzy rodzaje żywności, które zawsze powinny znajdować się w klatce Twojej świnki morskiej. Czysta, łatwo dostępna słodka woda: młode świnki morskie nie piją dużo wody, ale powinny zawsze mieć jej niewielką ilość “w zasięgu ręki”. Siano jest niezastąpione w diecie świnki morskiej. Pomaga jej ono szlifować zęby, które stale rosną. Ułatwia też trawienie i dostarcza błonnika niezbędnego dla ruchów robaczkowych jelit. W sprzedaży dostępnych jest wiele rodzajów siana, w tym siano zwykłe, z lucerną lub kwiatami. Pozwól swojemu ulubieńcowi zdecydować, co lubi najbardziej. Pokarm bogaty w witaminę C. Jak już wspomnieliśmy, produkty bogate w tę witaminę są niezbędne dla zdrowia świnki morskiej. Jakie to produkty? Czerwona i zielona papryka, pomidory, truskawki, czereśnie (bez pestek!) i brukselka. Ponadto doskonałe są także warzywa liściaste takie jak botwinka, szpinak i liście rzepy. Świnka morska powinna jeść tego typu warzywa przynajmniej raz dziennie. Inne składniki, którymi można karmić świnkę morskąZ reguły świnka morska spożywa owoce i warzywa. Ale jej dieta nie ogranicza się tylko do tych o wysokiej zawartości witaminy C. Ponadto lubi wiele innych warzyw, takich jak: marchew, brokuły, seler i zielona owocami dla świnki morskiej są jabłka, kantalupa, śliwki, melony i arbuzy. Istnieje wiele produktów, które Twoja świnka spałaszuje z apetytem! Wyjątkiem jest sałata i pietruszka. Twoje zwierzątko może je polubić, ale należy je podawać w umiarkowanych duża ilość sałaty w diecie może prowadzić do niestrawności u niektórych świnek morskich i wywoływać biegunkę. Jeśli świnka nie toleruje jej zbyt dobrze, zamiast sałaty spróbuj podawać jej ze względu na to, że sałata ma niską zawartość składników odżywczych i składa się głównie z wody, dlaczego nie zastąpić jej bardziej treściwymi i pożywnymi produktami?Pietruszka jest bardzo bogata w witaminę C i powoduje, że świnka jest potem bardzo pobudzona więc należy zachować ostrożność. Zbyt duża jej ilość może być dla świnki morskiej człowieka jest na tyle duża, że od pietruszki nie może się rozchorować, ale świnki morskie są znacznie mniejsze i może ona być dla nich niebezpieczna. Zazwyczaj zaleca się karmić świnkę morską świeżą pietruszką jedynie raz na dwa karma i smakołyki dla świnek morskichMożesz uzupełnić dietę Twojego zwierzaka suchymi pokarmami lub batonami zbożowymi stworzonymi specjalnie dla świnek morskich. Produkty przeznaczone dla chomików lub królików nie zapewnią jej odpowiednich składników codziennej diety świnki morskiej można czasem dodać garść śruty poekstrakcyjnej. Lubią one chrupiące jedzenie, a to pomoże zachować jej zdrowe zęby. Jednak przy ogromnej różnorodności dostępnych warzyw, sucha żywność nie powinna być podstawą ich sklepy zoologiczne mogą mieć w ofercie produkty uzupełniające dietę świnek morskich, takie jak: batoniki zbożowe, smakołyki i specjalne przekąski, na przykład suszone owoce. Należy pamiętać że, jak sama nazwa wskazuje, smakołyki są na specjalne okazje i należy je podawać z czasu do czasu możesz podać twardy chleb a nawet korę, aby pomóc jej w piłowaniu zakazaneŚwinki morskie są wprawdzie roślinożercami i mogą jeść prawie wszystkie owoce i warzywa, istnieje kilka produktów, których nie mogą jeść. Ziemniaki Cebula i czosnek Wszystko co ostre – chili, ostra papryka itp. Owoce cytrusowe: pomarańcze i mandarynki są bogate w witaminę C, ale mogą powodować zgagę lub gazy. Buraki lub owoce z dużą ilością cukru. Cukier jest szkodliwy dla świnek morskich więc najlepiej go unikać. Nasiona owoców, takich jak: jabłka czy winogrona: podobnie pietruszka, ludzie potrzebują ogromnej ilości tych produktów, zanim będą one miały działanie toksyczne, lecz mogą być niebezpieczne dla świnek morskich. Jajka i produkty mleczne. Powinniśmy podawać świnkom morskim tylko owoce i warzywa. Nie wolno karmić ich żadnymi produktami pochodzenia zwierzęcego. Jeśli chcesz, aby Twoja świnka morska była szczęśliwa i zdrowa, powinieneś karmić ją zróżnicowaną i zbilansowaną dietą, bogatą w niezbędny błonnik i witaminę C. Przetestuj kilka opcji i pozwól zwierzakowi zdecydować, które produkty lubi najbardziej. Jest ich tak wiele, że nigdy nie powinna znudzić się tymi samymi Diego Delso
Wybór odpowiedniego jedzenia dla chomika nie wydaje się trudny. Na rynku znajduje się przecież mnóstwo różnych karm i przysmaków. Wiele z nich jednak nie spełnia nawet podstawowych potrzeb żywieniowych tych niewielkich zwierząt. To, co jedzą chomiki, ma niebagatelny wpływ na ich zdrowie, dlatego musisz poznać zasady chomiczej diety. Podpowiadamy, co może jeść chomik, a czego absolutnie nie wolno mu podawać. Czytaj nasz tekst już teraz! Co je chomik w naturze? Chomiki są zwierzętami wszystkożernymi, które mogą przyjmować zarówno pokarm roślinny, jak i zwierzęcy. W naturze zamieszkują najczęściej stepy i tereny pustynne, dlatego żywią się tym, o co jest najłatwiej w tamtych okolicach. W diecie chomików (zarówno tych dzikich, jak i domowych) bardzo istotne są proporcje. Piramida żywieniowa żyjących w naturze gryzoni tego gatunku prezentuje się mniej więcej tak: ziarna i nasiona;trawy;zioła;białko zwierzęce. To ostatnie najczęściej przyjmowane jest w postaci zjadanych okazyjnie owadów. Co może jeść chomik? Pokarm podstawowy Wybór podstawowego pokarmu dla twojego chomika jest bardzo ważny. W sklepach zoologicznych można spotkać różnego rodzaju mieszanki lepszej lub gorszej jakości. Warto dobrze przyjrzeć się ich składom, ponieważ pokarm niskiej jakości lub zbyt monotonny będzie prędzej czy później prowadził do niedoborów. Co jedzą chomiki? Dobre mieszanki a ich przeciwieństwo Dobrej jakości mieszanka paszowa dla chomików jest różnorodna. Tego, co jedzą chomiki, nie możesz również podawać im w nadmiarze. Unikaj karm, w których znajdują się przede wszystkim ziarna: pszenicy;słonecznika;kukurydzy. Chomiki faktycznie potrzebują ziaren, jednak ich nadmiar prowadzi do monodiety i otyłości. Warte uwagi jedzenie dla chomików nie powinno mieć w sobie także żadnych słodkich czy kolorowych dropsów ani ziaren soi (są średniej wielkości, białe i okrągłe). Wybieraj mieszanki, które są różnorodne, zawierają w sobie zioła i suszone warzywa. Czy chomiki jedzą siano? W przeciwieństwie do gryzoni trawożernych (świnek morskich, czy szynszyli) chomiki raczej nie są wielkimi koneserami siana. Dobrej jakości zielone sianko może jednak znaleźć się w ich mieszkaniu. Chętnie wyścielą nim sobie gniazdo lub podgryzą je od czasu do czasu. Zdecydowanie jednak nie jest im ono niezbędne do życia. Co jedzą chomiki dżungarskie i syryjskie? Zioła! Chomiki bardzo chętnie zjadają zioła. To bardzo ważny składnik ich diety, który można znaleźć w dobrej jakości mieszankach paszowych. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby urozmaicić ich dietę o gotowe suszone ziółka. Co jedzą chomiki spośród ziół? Propozycji jest wiele! Możesz z powodzeniem podać im: korzeń cykorii;babkę lancetowatą;liście malin, jeżyn, aronii;krwawnik;mniszek lekarski;liście brzozy;nagietek;ostropest;bławatek;liście głogu;chmiel;kolendrę;kozieradkę;lipę;leszczynę;rdest ptasi; rumianek;lucernę;lubczyk;jeżówkę. To oczywiście tylko przykłady. Jest wiele innych ziół, które można bezpiecznie podawać chomikowi. Nie czujesz się na siłach, aby samemu je mieszać? W sklepach znajdziesz gotowe mieszanki suszonych ziółek przeznaczonych właśnie dla chomików. Jedzenie dla chomika – białko zwierzęce Białko zwierzęce jest ważnym elementem diety chomika. Twój zwierzak nie powinien być go pozbawiony! Jedną z ulubionych przekąsek chomików, która może być regularnie podawana, są suszone larwy mącznika. Są one jednak tuczące i nie powinno się podawać ich w dużych ilościach. Co jedzą chomiki oprócz larw mącznika, aby zaspokoić zapotrzebowanie na białko? Gryzonie chętnie spożywają także różnego rodzaju chrząszcze, które kupisz w sklepach zoologicznych i terrarystycznych. Białko dla chomika nie tylko w postaci owada Pewnego rodzaju alternatywą dla osób, które boją się robaków, jest gotowane bez przypraw mięso drobiowe. Najlepiej sprawdzi się pierś z indyka lub kurczaka. Bardzo ciekawym i lubianym urozmaiceniem diety białkowej są także krewetki. Co jedzą chomiki? Orzechy W diecie chomika mogą pojawić się także orzechy: nerkowca;piniowe;laskowe;ziemne. Wiele z nich ma dużą zawartość protein. Jednocześnie trzeba pamiętać, że orzechy są bardzo kaloryczne, dlatego nie powinieneś ich serwować chomikowi szczególnie często. Całkowita ich eliminacja z jadłospisu nie jest jednak wskazana. Co mogą jeść chomiki? Warzywa i owoce Do tego, co jedzą chomiki, zaliczają się także owoce i warzywa, jednak w żadnym wypadku nie powinny przeważać w diecie. Nadmiar mokrego pokarmu może bowiem prowadzić do biegunek i bólów brzucha. Wiele popularnych warzyw i owoców jest bogatych w cukry, co nie służy gryzoniom. Dotyczy to na przykład moreli. Te ostatnie warto jednak traktować wyłącznie w charakterze przysmaku, ponieważ w nadmiarze mogą być zwyczajnie zbyt kaloryczne. Z tego samego powodu nie należy podawać owoców suszonych. Przysmaki dla chomików – które są warte uwagi? Twój mały przyjaciel zasługuje na to, żeby raz na jakiś czas otrzymać do jedzenia coś specjalnego. Przysmaki jednak także trzeba dobierać dosyć ostrożnie. W sklepach zoologicznych znajdziesz bardzo dużo dropsów, ciastek czy kolb, które raczej nie powinny gościć w mieszkaniu twojego zwierzaka. Najlepsze przysmaki to te naturalne. Dobrze sprawdzą się kolby. Nie wybieraj jednak tych klejonych miodem i reklamowanych dziwnymi smakami (bekonu czy czekolady). W dobrych sklepach zoologicznych znajdziesz zdrowe kolby z ziół i nasion, które są wprost uwielbiane przez gryzonie. Co jedzą chomiki? Nietypowe przysmaki Możesz podrzucić do terrarium także gałązki drzew owocowych, które chomik będzie podgryzał, kiedy przyjdzie mu na to ochota. Niektórzy w charakterze przysmaku podają chomikom suszone krewetki, które dobrze uzupełniają dietę białkową. W tej roli sprawdzi się także banan, ale tu nie przesadzaj z porcjami, ponieważ jest bardzo tuczący. Jakiego jedzenia dla chomika nie wolno podawać? Wiesz już, co jedzą chomiki, więc warto wspomnieć o tym, czego nie możesz im podawać. Na początek trochę rzeczy oczywistych. Nigdy nie karm chomika jedzeniem przeznaczonym dla ludzi. To żelazna zasada, której trzeba przestrzegać. Szczególnie niebezpieczne są: słodycze;słone przekąski;sery i nabiał;tłuste mięsa;wędliny i kiełbasy;mleko;soczewica;komosa ryżowa. Rośliny, które nie mogą być jedzeniem dla chomików Rośliny, których nie powinien jeść chomik, to: bieluń;czarny bez;aloes;grzybień biały;hiacynt;azalia;jałowiec;irys;jarzębina;nurzaniec;orlica;powój. Owoce i warzywa nie dla chomika: Wśród warzyw i owoców, które nie mogą być tym, co jedzą chomiki, znajdują się: wszystkie owoce cytrusowe (zawarte w nich kwasy podrażniają pyszczek);bakłażan (zawiera solaninę);rabarbar (ma dużo szczawianów);suszone morele;liczi;por;cebula;czosnek;ziemniaki;pigwa;groszek;sałata (kumuluje dużo metali ciężkich, jest częstą przyczyną zatruć);fasola;bób;zielone części pomidora;korzeń selera (zawiera dużo metali ciężkich). Warto trzymać się zasady, aby nie podawać chomikom owoców egzotycznych. Unikaj także warzyw, które mają działanie wzdymające. Jak reagować w przypadku zatrucia? Zazwyczaj opiekunowie bacznie pilnują pupili i kontrolują to, co jedzą chomiki. Co zrobić jednak, gdy podejrzewasz że gryzoń zjadł coś, czego nie powinien? Ryzyka zatrucia nie możesz lekceważyć i powinieneś koniecznie udać się z nim do lekarza weterynarii. Nie czekaj na to, aż pojawią się objawy. Nigdy także nie wywołuj wymiotów. Ze względu na budowę układu pokarmowego chomiki nie potrafią zwracać pokarmu w ten sposób. Próbując to wymusić, możesz jeszcze bardziej pogorszyć sprawę. Przy silnym zatruciu uratowanie chomika jest bardzo trudne. Szybka interwencja weterynaryjna daje jednak szansę na ocalenie pupila. Co jedzą chomiki? Podsumowanie Niemal wszystkie gatunki chomików żywią się w podobny sposób. Możesz więc śmiało założyć, że to, co je chomik syryjski, będzie nadawało się także dla dżungarka i innych gryzoni z tej rodziny. Ważne jest to, aby wybierać pokarm dobrej jakości, który został należycie zbilansowany. Podawaj go zawsze zgodnie z zaleceniami producenta. Ważna rzecz to nie tylko to, co jedzą chomiki, lecz także to, w jakich ilościach. Przekarmienie chomika jest bardzo groźne. Unikaj także karmienia swojego gryzonia rzeczami, które mu szkodzą. Jest to zwierzak wszystkożerny, ponieważ trawi zarówno białko roślinne, jak i zwierzęce. W żadnym wypadku nie może jednak spożywać niczego, co w lodówce przeznaczone zostało dla człowieka. Wyjątkiem są świeże warzywa i niektóre rodzaje mięsa.